Widac ze nic nie robimy 🙂
Prawda jest taka ze lezenie na plazy i zabawy w ociekajacym sloncem piachu, zbieranie muszelek jest cikawszym zajeciem niz siedzenie przy komputerze 😛
Wiec w wielkim skrocie….
Tydzien temu wrocilem po trzy miesiecznym pobycie w Lizbonie, z czego okolo polowy spedzilem z Kamilka 🙂 Slonce, ludzie i ocean… zupelnie inaczej niz we Wroclawiu.
Ostani tydzien lipca byl straszny, we Wroclawiu bylo strasznie goraco i duszno, komunikacja miejska chalasowala tak ze myslalem ze…. juz nie dam rady, ale pkp tez nie jest lepsze. Ciekawe czy ktos sprawdza poziom halasu w sirodkach komunikacji zbiorowej, wg. mnie jest trasznie!!!
Nasi czytelnicy tez wybrali sie na wakacje… jedni blizej drudzy dalej, no i my tez 🙂
Ja juz jestem spowrotem w Lizbonie a Kamilka juz nie dlugo bedzie tu ze mna 🙂
Postaram sie przygotowac kilka galerii z ostatnich 3 miesiecy i w ciagu kilku dni zamiescic odnosniki.
Ktos kiedys napisal.. „pewna para z Wroclawia” – chyba powoli stajemy sie „pewna para z Lizbony ” 😛